SEBASTIAN KROK Koniec punkt po punkcie, czyli kalibracja strefy mroku

Otwarcie: 19.09.2025, godz.: 18.00

Czynna do: 31.10.2025, w godz.: WT-SOB 12.00-18.00

Pozioma grafika. Na żółtym tle z lewej strony na dole biały wóz transmisyjny z anteną satelitarną. Wokół pojazdu kolorowe, uproszczone, duże kwiaty.

Planowane są dwa oprowadzania autorskie:
27 września i 11 października o godz. 12.00.
/ wstęp bezpłatny /

___

Koniec punkt po punkcie, czyli kalibracja strefy mroku

Koniec pamięci bywa – w pewnych okolicznościach – błogosławieństwem. Nie chcemy czegoś pamiętać, bo poczucie straty boli. Czasem boli tak bardzo, że odbiera zdolność racjonalnego myślenia. W takich momentach marzymy o wymazaniu wszystkiego – zdarzeń, obrazów, emocji. O ciszy po wspomnieniach. Co zostaje po nich, gdy odejdą? Tylko pusty ekran i napis końcowy: Koniec.

A po końcu – pustka. Przestrzeń, którą trzeba czymś wypełnić.

Zdaniem antropologa Carlosa Castanedy, zaakceptowanie własnej śmiertelności ma moc głęboko transformacyjną. To jednak zadanie trudne – szczególnie we współczesnej rzeczywistości, która porzuciła eschatologiczny porządek świata. Śmierć została wyparta, a wraz z nią – możliwość ćwiczenia się w końcu.

Francuski filozof Pierre Hadot pisał: „Filozofia to ćwiczenie się w śmierci i przyuczanie do niej. Ćwiczyć się w umieraniu – dodaje – to ćwiczyć się w odchodzeniu od własnej indywidualności, w postrzeganiu rzeczywistości w wymiarze powszechności i obiektywizmu”.

To podejście – głęboko antyindywidualistyczne – nie znajduje dziś łatwo miejsca. Trudno je pogodzić z kulturą Zachodu, zdominowaną przez materializm i narracje bezwzględnego sukcesu. W tym kontekście każda próba „kalibracji strefy mroku” – czyli pracy z końcem, pustką, pamięcią, śmiercią – staje się aktem odwagi. I oporu.

Sebastian Krok w swoich pracach eksperymentuje zarówno z treścią, jak i formą – obrazów oraz instalacji malarskich. Dla artysty równie ważna jak warstwa przedstawieniowa jest sama materia, z której tworzy. Używane szpitalne pościele, powypadkowe karoserie samochodowe – to nie tylko tworzywo, lecz nośniki historii ciał, które miały chronić. Stają się protezami pamięci, podobnie jak w filmie Akiego Kaurismäkiego Człowiek bez przeszłości, którego bohater – pozbawiony wspomnień – próbuje zbudować swój świat na nowo, ze strzępków rzeczywistości. Artysta odnajduje piękno nie w tym, co ładne i wygładzone, ale w tym, co chropowate, nieoswojone, pełne pęknięć.

Krok tworzy z tych fragmentów totemy codzienności – obiekty nasycone emocją, ciężarem przeżycia, niepewnością istnienia. Jego sztuka porusza się w obszarze materii noszącej ślady – traum, urazów, dotyku. Przetwarza porzucone i zdegradowane materiały, nadając im nowe życie. Każda praca staje się punktem – fragmentem układanki, która próbuje oswoić koniec i przywrócić sens temu, co zostało utracone.

Artysta jest uważnym obserwatorem otaczającej rzeczywistości – zwłaszcza polskiej, posttransformacyjnej codzienności. Wyłapuje jej paradoksy, napięcia i pęknięcia. Zestawia świat narkotycznego eskapizmu z rzeczywistością, z której ucieczka jest niemożliwa. Pozostaje tylko kolor – intensywny, nasycony, graniczny – który niesie w sobie metafizyczną prawdę.

___

Sebastian Krok (ur. 1985) – malarz, autor instalacji malarskich, doktor sztuki. W 2014 roku uzyskał dyplom z wyróżnieniem w Pracowni Przestrzeni Malarskiej Leona Tarasewicza na ASP w Warszawie, gdzie obecnie pracuje jako adiunkt na Wydziale Sztuki Mediów. Laureat licznych konkursów oraz Grand Prix, m.in. Pierwszego Międzynarodowego Festiwalu Sztuk Pięknych i Designu FISAD w Turynie (2015) oraz 43. edycji Biennale „Bielska Jesień” (2017). Artysta prezentował prace na wystawach indywidualnych m.in. w Galerii Bielskiej BWA, Galerii m² w Warszawie, Galerii Sektor I w Jaworznie, Galerii Sztuki w Legnicy, Austriackim Forum Kultury w Warszawie, Mazowieckim Centrum Sztuki Współczesnej „Elektrownia” w Radomiu. Brał udział w wystawach zbiorowych w Polsce i za granicą, m.in. w: Muzeum Narodowym w Gdańsku, Centre del Carme Cultura Contemporània w Walencji, Accademia Albertina w Turynie, Muzeum Sztuki Współczesnej Mocak w Krakowie, Centrum Rzeźby Polskiej w Orońsku. Prace artysty znajdują się w kolekcjach Muzeum Narodowego w Gdańsku, Galerii Bielskiej BWA w Bielsku-Białej, Kolekcji Sztuki PKO Banku Polskiego w Warszawie.

ZWIASTUN WYSTAWY:


Dźwięk: Muzyka rytmiczna z mocnym bitem.
Audiodeskrypcja filmu:
[Film „SEBASTIAN KROK Koniec punkt po punkcie, czyli kalibracja strefy mroku” to zwiastun wystawy wyreżyserowany przez Marcina Studzińskiego. Zaczyna się od animacji. Na białym tle szare logo Centrum Kultury w Lublinie w lewym dolnym rogu i falujące przerywane linie przez cały ekran. Film przedstawia montaż wystawy artysty Sebastiana Kroka. Pierwszy kadr przedstawia na środku biały fragment niepomalowanej ściany z napisem zieloną farbą: tu Białe BĘDZIE OBRAZ, od tego pola rozchodzą się we wszystkie strony żółte nieregularne grubsze i węższe linie na zielonym tle. Wnętrze Sali Dolnej sali wystawowej z dużymi ścianami pomalowanymi na kolorowo, czerwone duże kwiaty i żółte duże koła na zielonym tle. Kobieta z rudymi spiętymi włosami, ubrana na czarno wchodzi na drabinę ustawioną przy ścianie z żółtymi kołami. Zbliżenie jak pędzlem wykańcza krawędź jednego z kół. Szybka sekwencja kadrów pokazujących co się znajduje na kamiennej podłodze: słoiki z farbą, kuwety, pędzle, wiadra, folie, podkłady. Następne kadry to ujęcia z kolejnej sali Sali Długiej z białymi ścianami i czerwonym zębowatym szlaczkiem, namalowanym od dołu zębami ku górze, rosnąco i malejąco. Na szarej podłodze zapakowane w folie bąbelkowe leżą maskotki-obiekty, żółty smok, kreskówkowe postacie. Kolorowy samochód zaparkowany w kolejnej sali z białymi ścianami, widać jego tył przez prostokątny wyłom w ścianie. Zbliżenie na malutkie auta zabawki resoraki w odwiniętej czarnej folii. Kolejne kadry to artysta z czarnymi włosami, długą grzywą, w czarnych okularach, czerwonej podkoszulce czikago ejt, słuchawkami na szyi wraz z kolegą noszą w Patio metalowe elementy rusztowania. Następnie artysta rozpakowuje z folii bąbelkowych swoje kolorowe obrazy. Na podłodze leży odwrócona maska auta podświetlona paskami ledowymi, obaj mężczyźni pochylają się nad nią, światła zmieniają kolory. Na tym tle, które za chwilę zmienia się na czarne pojawiają się wyśrodkowane białe napisy: SEBASTIAN KROK / Koniec punkt po punkcie, / czyli kalibracja strefy mroku / Di end pojnt baj pojnt / dat is kalibrejszyn of de twajlajt zołn / wernisaż dziewiętnastego września dwa tysiące dwudziestego piątego, piątek, godzina osiemnasta / czynna do trzydziestego pierwszego października / od wtorku do soboty w godzinach dwunasta do osiemnastej / Galeria Biała / Centrum Kultury w Lublinie / ulica Peowiaków dwanaście / wejście pierwsze z lewej. Na następnychy czarnych kadrach kolejno białe napisy: wideo / montaż: Marcin Studziński / muzyka: sałndoffridom i białe logo Galerii Białej, które zostaje a tło robi się na końcu czarne.]

RELACJA Z WYSTAWY:

Napisy: Na pasku menu wybierz CC/subtitles.
Audiowstęp