ZENEK – IŁARION DANILUK 1939-2000

Galeria Biała, Lublin 2008

00

Iłarion Daniluk, zwany potocznie Zenkiem, żył na Podlasiu w latach 1939-2000. Był niezwykle utalentowanym malarzem – samoukiem. Jego aktywność artystyczna skupiła się na realizacjach malarskich, które wykonywał w prywatnych domach, głównie w latach 70. i 80. XX wieku. Ozdabiał w nich ściany, sufity i podłogi, kompleksowo malował pokoje, klatki schodowe, kuchnie i łazienki. Do dzisiaj zachowało się kilkadziesiąt domów mieszkalnych, głównie w Hajnówce i jej okolicach, w których ten nieprofesjonalny malarz pozostawił niepowtarzalne kompozycje. Większość zachowanych malowideł ma ponad 25 lat.

Twórczość Zenka cechuje bogata kolorystyka zastosowana w geometrycznych lub roślinnych układach ornamentów oraz niezwykła, malarska umiejętność wykonania imitacji różnych materiałów (głównie drewna i marmurów). Na szczególną uwagę zasługują jego wielkoformatowe kompozycje pejzażowe, obejmujące całą powierzchnię jednej ściany w tzw. pokojach gościnnych, czyli najbardziej reprezentacyjnych. W pracach tych łączył elementy dzikiej przyrody (kaskady wodne, jelenie na leśnych polanach) z obrazkami cywilizacji (domy, żaglówki, betonowe mosty). Jednak najbardziej ulubionym motywem były zawsze, wszechobecne w jego realizacjach, kwiaty.

Zenek był wielkim marzycielem i idealistą. Poprzez swoje prace malarskie i dekoracje próbował „poprawiać” i upiększać otaczający świat. Wpisywał się tym samym w nowy, społeczny kontekst ludzi, którzy migrując ze wsi do miasta znajdowali w wykonanym przez niego wystroju wnętrz własne wyobrażenie lepszego bytu. Swoją twórczością zaspokajał potrzebę piękna i spokoju, mimo że sam pozostawał bez domu i bez adresu. Daniluk wypełnia lukę powstałą w wyniku zanikającej sztuki ludowej, spowodowaną prowadzoną w czasach PRL-u polityką kulturalną. Poprzez swój silny indywidualizm łatwo trafiał do zleceniodawców i mógł jednocześnie utrzymywać się ze swej pracy. Dzięki malarstwu znalazł swój sposób na życie i przeżycie. Jego dorobek jest imponujący, choć znaczna część uległa już bezpowrotnie zniszczeniu.

Wieloletniemu uporowi i determinacji Jana Gryki zawdzięczamy fotograficzny zapis większości ocalałych realizacji oraz pojawienie się zainteresowanie spuścizną Iłariona Daniluka. Mam nadzieję, że ta książka, której wydanie poprzedziła wystawa w Galerii Białej Centrum Kultury w Lublinie, stanie się początkiem popularyzacji tego swoistego i niezwykle wyrazistego zjawiska artystycznego jakim była malarska twórczość Zenka. Prezentowane tu fotografie z prywatnych wnętrz domów pokazywane są po raz pierwszy. Składam w tym miejscu wielkie podziękowania właścicielom ozdobionych przez Zenka domów za wyrażenie zgody na publikowanie jego dzieł.

Anna Nawrot