XX-lecie Galerii Białej

BOGNA BURSKA Małgorzata

Otwarcie: 3.02.2006, godz.: 18.00

Czynna do: 24.02.2006, w godz.: pon.-pt. w godz. 11.00-17.00

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Małgorzata

Gretchen, Margot, Margarita.
Margarita otrzymała imię po Gretchen i była prapraprawnuczką Margot.

W Noc Walpurgi w Górach Harzu Faust miał widzenie:

„Widzisz tę postać piękną, bladą mglistą;
Ówdzie w oddali stojącą z osobna?
Tak wolno stąpa, zda się pęta nosi.
Ach! Ona mi się tak bardzo podobna
Zdaje do mojej poczciwej Małgosi!
(…)
Jak dziwnie ta szyja hoża
Stroi się w wąski sznureczek pąsowy”
„Te błękitne oczy,
otwarte szeroko jak oczy zmarłej,
i ta biała pierś, tak często
całowana przez moje kochające usta!
Tak, to naprawdę Małgorzata, mój anioł,
mój anioł!
(…)

Jakże dziwny naszyjnik otacza jej szyję,

czerwonokrwista linia.”

Być może Faust przypomniał sobie wtedy klejnoty, którymi kusił kiedyś Margarethe – swoją wymarzoną Gretchen. Dzięki staraniom i zręczności posłańca Mefistofelesa, dziewczyna znajdowała w swej komodzie szkatułki z lśniącymi ozdobami i z upodobaniem przymierzała je przed lustrem, kryjąc się przed surowym spojrzeniem matki. Ukochana Fausta dostała imię po Susanne Margarethe Brandt straconej w 1772 roku we Frankfurcie za zabicie „ze wstydu i w obawie przed ludźmi” swego nieślubnego dziecka. Gretchen przypadł podobny los, jednak jej dusza nie została ostatecznie potępiona. W ową Noc Walpurgi Gretchen jeszcze żyła, a samotny kochanek wyglądał jej postaci w Górach Harzu.

Dokładnie tego samego dnia tego samego miesiąca, lecz przynajmniej dwa wieki później, Margarita Nikołajewna przygotowywała się do wielkiego balu u Szatana, który nosił nazwę Balu Stu Królów lub Balu Wiosennej Pełni. Miała zostać jego królową i gospodynią:

„Zaistniała tradycja (…) że gospodyni winna mieć na imię Małgorzata. To po pierwsze. Po drugie zaś: powinna pochodzić z danego miasta. (…) A poza tym pani również jest z królewskiego rodu.(…) Gdyby wypytać niektóre prababki, zwłaszcza te, które cieszyły się nienaganną reputacją, to wyszłyby na światło dzienne zadziwiające sekrety. (…) Dość wspomnieć, iż pewna szesnastowieczna królowa Francji byłaby pewnie bardzo zdziwiona słysząc, że po wielu latach będę w Moskwie prowadzić pod rękę przez sale balowe jej czarującą prapraprawnuczkę…”

Margaritę wykąpano we krwi i olejku różanym, natarto liśćmi, uszyto jej pantofelki z płatków cielistej róży, przystrojono diademem i ciężkim naszyjnikiem.

„Bal! – wrzasnął przenikliwie kot”

Wspomniana królowa Francji to Marguerite de Valois zwana zdrobniale Margot. Margot była córką Katarzyny Medycejskiej i Henryka II, siostrą królów Francji Franciszka II, Karola IX i Henryka III zwanego u nas Henrykiem Walezym. W roku 1572 została poślubiona Henrykowi królowi Nawarry, uroczystości zaślubin przerodziły się jednak w rzeź gości weselnych – w straszną Noc św. Bartłomieja. Margot nie kochała swojego męża, jej miłością był hrabia La Môle, który został niesłusznie oskarżony i skazany za udział w spisku na życie Karola IX. Piękna Margot wybierając się błagać brata o łaskę dla kochanka, ubrała się w białą suknię, w której król najbardziej lubił ją oglądać. Nałożyła też najlepszą biżuterię. Ale było za późno – otruty król umierał. Biała suknia Margot zabarwiła się smugami krwi brata. La Môle został ścięty.

Bogna Burska

Na podstawie: Fausta J.W. Goethe’go, libretta opery Mefistofeles Arrigo Boito, Mistrza i Małgorzaty Michała Bułhakowa, Królowej Margot Alexandre’a Dumasa i filmu Królowa Margot Patrice’a Chéreau.
Cytaty pochodzą z:
Faust, Joann Wolfgang Goethe, tłum. Józef Paszkowski, Wydawnictwo Zielona Sowa, 2005, Kraków
libretta opery Mefistofele, Arrigo Boito, tłum. aut., Decca 2005, Londyn
Mistrz i Małgorzata, Michał Bułhakow, tłum. Andrzej Rawicz, Wydawnictwo Dolnośląskie, 1997, Wrocław