Austriackie Forum Kultury

Biała Strefa

AGNIESZKA CIEKOT, ANNA GRYCZKA, PAULINA KARA, JAN GRYKA, KAMIL STAŃCZAK, IRENA NAWROT, ELIZA GALEY, DANUTA KUCIAK, ANNA NAWROT, ROBERT KUMIROWSKI, MICHAŁ STACHYRA, MARIUSZ TARKAWIAN

Otwarcie: 11.08.2006, godz.: 18.00

KAMIL STAŃCZAK

Kiedy otwieraliśmy pierwszą wystawę w Galerii Białej w Lublinie był luty 1985 roku i sroga zima. Trudy klimatu jednak okazały się znośne, gorzej było z rzeczywistością. Dlatego sztuka i galeria okazała się dla nas azylem.

Przez następne 20 lat gościliśmy wielu artystów. Niektórzy powracali do nas wielokrotnie. Inni, mamy nadzieję, że powracać będą.

Przygotowując wystawę „Biała strefa” wracamy pamięcią do naszej pierwszej prezentacji poza Lublinem w Galerii Stodoła w Warszawie w 1988 roku („Lublin-transport”). Byliśmy młodzi, pełni zapału i zdecydowani na bycie i życie w Lublinie. Z tamtej grupy osób tylko Irena Nawrot i my zdecydowaliś-my się tu pozostać. Inni wyjechali.

W obecnej wystawie podstawowy jej trzon stanowią artyści, którzy ledwo ukończyli lubelskie studia. Niektórzy jeszcze studiują. Mamy nadzieję, że sztuka okaże się dla nich nie tylko wyzwaniem i doświadczeniem, ale również znajdą w niej swoje stałe miejsce.

Nasz przyjaciel Ryszard Płaza, który zaprosił nas do Warszawy 18 lat temu, powiedział: „uchylmy ściany tak jak inni uchylają kapelusze”. Ta istotna dla nas sentencja zajmuje szczególne miejsce na ścianie biura galerii. W tych słowach kryje się być może sens niezmiennego ukazywania własnej twarzy w publicznej prezentacji. Twarzy, która nie jest przedstawieniem fizycznego wizerunku lecz stanem określenia wątpliwości.

W perspektywie ponad 20 lat praktyki poszukiwań i prezentacji aktualnej młodej sztuki, która wydaje się w Białej podstawą jej istnienia, nadal jak wtedy podczas otwarcia pierwszej wystawy jest zagadką, co przyniesie przyszłość, która rozgrywa się poza ścianami galerii. W innym stwierdzeniu „Biała – sztuka bez ścian” Ryszarda Płazy – proroczo potwierdziła się aktywność Leona Tarasewcza, Mirosława Maszlanki, Krzysztofa Sołowieja, Roberta Maciejuka, Bogny Burskiej, Katarzyny Korzenieckiej i wielu innych, którzy z galerią współpracują od lat czy sukcesy artystyczne Roberta Kuśmirowskiego, które rozpoczęły się w Białej. Artyści ci niewątpliwie tworzą sztukę w kontekście sztuki ogólnopolskiej i często poza jej granicami. Choć działają daleko poza galerią w naszej świadomości są żywo obecni.

Właściwie można uznać, że cała działalność Galerii Białej to już przeszłość, która rozgrywa się w dość specyficznej, neutralnej, obojętnej, biernej akceptacji w tzw. naszej lubelskiej, wschodniej ścianie płaczu czyli w stolicy najuboższego Regionu w całej Unii Europejskiej. Terytorialne i inne konsekwencje sytuują galerię i jej sztukę na tyle daleko, że tylko wyraźna świadomość istnienia sztuki wielu artystów, którzy kiedyś tu debiutowali niweluje odległość i powoduje, że uczestniczymy w czymś wyjątkowo nam bliskim. Przygotowując tą wystawę prezentujemy w przeważającej części prace młodych artystów. Powracamy intencjonalnie do pierwszej wyjazdowej prezentacji galerii Białej proponując wyłącznie artystów lubelskich. Choć życie galerii toczy się w skromnej przestrzeni wystawowej i biurze to być może „Biała strefa” jest próbą starania wyjścia ze ścian lubelskiej peryferii. Jest jednak świadomym kamuflażem zarówno w sensie odbioru społecznego jak i własnego poczucia doświadczenia artystycznego. Strefą jest zatem świado-me wydzielenie, odseparowanie a nie asymilacja i współodczuwanie. Dla młodych artystów pełnych determinacji w poszukiwaniu własnego miejsca „biała strefa” może być oazą (nie azylem bo ten przynależał chyba do innych czasów). Choć schronienie to jest chwilowe i szybko staje się przeszłością.

Anna Nawrot i Jan Gryka
Lublin, sierpień 2006