MAGDALENA FRANCZAK Powiększenie
Otwarcie: 21.09.2012, godz.: 18.00
Czynna do: 11.10.2012, w godz.: pon.-pt. w godz. 11.00-17.00

POWIĘKSZENIE
Opowieść jaką proponuje Magdalena Franczak jest emocjonalną, ale i pokorną opowieścią o zwycięskiej naturze. Naturę rozumie artystka jako coś, co nie daje się poznać i pokonać, jako coś pierwszego, obezwładniającego, coś, co nie ma zamkniętej konstrukcji bowiem wciąż przekształca się ulegając procesowi wzrostu i umierania. Trudno ją poznać, zwłaszcza że, jak pisał R.M. Rilke „zwyczajny człowiek, który żyje pośród ludzi, widzi naturę jedynie na tyle, na ile ona jego dotyczy, rzadko spostrzeże ten zagadkowy i niesamowity stosunek. On widzi tylko powierzchnię rzeczy (…)”. Zdając sobie sprawę z instrumentalnego charakteru relacji człowieka z naturą, a jednocześnie czując jej bliskość (być może poprzez bliską sobie ‚siłę kreacji’) artystka nie stara się kopiować natury, lecz próbuje rozpoznać jej relacje z człowiekiem, określić wspólny dla nich obszar.
Aby to osiągnąć M. Franczak ‚wyhodowała’ własny świat, wykorzystując procesy intuicyjnie przejęte z natury. Siłą rzeczy to świat alternatywny do niej, ale przywracający to, co w sztuce zazwyczaj bywa odrzucane lub pomijane. Od wieków „oswajanie okiem”, nazywanie i „konstruowanie pięknej natury” jest niczym innym jak „powstrzymywaniem lęku przed nią samą” bowiem, to co „estetyczne stanowi ucieczkę od chtonicznego.” Franczak nie czuje jednak strachu, a raczej fascynację i podziw, nie poprawia a raczej stara się zanurzyć w lepkości natury, która jest wszędzie, i którą my sami jesteśmy, jak pisze artystka „przyroda wypełza z kątów. Wyrasta, zarasta, jak włosy.”
Dokonując wielokrotnego przemieszczania natury i kultury względem siebie artystka modyfikuje estetyczną strategię patrzenia na naturę poprzez obrazy i kształtowanie jej ‚malarskich’ interpretacji, w zamian starając się przedstawić stan rzeczy, pokazać to przed czym uciekamy. Wykorzystane powtórnie oleodruki z motywem krajobrazu, zostały przemalowane, w taki sposób, że ich pierwotna konstrukcja zapadła się w głąb siebie, a każde spojrzenie wiedzie nas tam gdzie nie panuje porządek i spokój, w miejsce w którym próżno szukać „malowniczej natury” krajobrazu. Z pozycji estetyki obrazy stają się więc niejasne, niepokojące, natomiast z pozycji natury teraz dopiero pokazują jej prawdziwe bogactwo. Jakby na żywo dokonuje się przemiana, która malarską materię przeistacza w biologiczny żywioł.
Kolejne obrazy, surowsze w swej konstrukcji pokazują fragmenty organicznych, czy też zoologicznych form. Bajeczne, kolorowe ikony, wyjęte z czegoś kompletnego i potraktowane z malarskim pietyzmem i dbałością o szczegóły ocierają się o świat sztuki, by natychmiast przerwać nasz spokój zastępując go niepokojem jaki wywołuje bezkształtność i brak funkcji, odcięcie od czegoś macierzystego. Wyjęte z kontekstu kształty są jak wystawione na pokaz resztki zamknięte w ramach jak w laboratoryjnych gablotach, pyszniące się przepychem gnicia lub wzrostu. Niedomknięte znaczenie tych nabrzmiałych, wzrastających i pączkujących komórek i roślin przypadkowo porzuconych na płaszczyźnie nie tłumaczy się z pozycji estetyki, natomiast odnajduje się po stronie natury. Ich wolność i pozorna bezcelowość stanowi właśnie to co odróżnia naturę od kultury, mówi o jej nieskończoności i nieograniczonych możliwościach. Trzecią część projektu stanowią fotografie, ciesząc pozorną bliskością gatunku. A jednak bezpieczny krajobraz, czy może raczej pejzaż ze sztafażem, zgodnie z przyjętą metodą, Magdalena Franczak w przewrotny sposób przekształca dodając takie elementy, które zazwyczaj wywołują w nas lęk. Podobnie jak w przypadku wcześniejszych obrazów, w których ‚malarskość’ stała się pułapką dla nas i dla siebie samej, tak i tutaj fotografia jako narzędzie kultury, wychodzi poza swoją funkcję burząc ustalony porządek. Zabiegi dokonane na fotografii: ich wzajemne przenikanie, zaskakujące sytuacje i zestawienia budują świat na pograniczu prawdy i fikcji oraz tego co zapamiętane i wyobrażone. Sytuacje, które przez kulturę uznawane są za niebezpieczne zostały w fotografiach wzmocnione a jednocześnie zaaranżowane w taki sposób by wtapiając się w krajobraz nie wzbudzać podejrzeń. Bohaterami a zarazem świadkami tych szczególnego rodzaju narracji są dzieci, których obecność jest równorzędna z obecnością przyrody. Ich beztroska, oraz integracja z krajobrazem, mimo widocznego upływu czasu to wciąż jeszcze moment przed ‚aktem zerwania’ – uwolnienia się od natury. Jak nikt inny dzieci potrafią bowiem zbliżyć się do niej, zanurzyć się w jej ‚cielesności’, bez lęku i wątpliwości.
Spójne dla całego projektu jest to, że wybrana przez artystkę strategia nie polega na oswajaniu i porządkowaniu natury, czy wykorzystywaniu jej „oczywistego” wobec nas bycia, a raczej uświadomieniu, że widzimy tylko „powierzchnię rzeczy”, że zetknięcie z nią nie jest dla nas doświadczeniem łatwym, że nie tylko my próbujemy nad nią panować, ale i ona potrafi przejąć nad nami kontrolę i co więcej potrafi zwyciężyć.
Małgorzata Jankowska
Magdalena Maria Franczak (ur. w 1978 r.) – artystka interdyscyplinarna. Ukończyła malarstwo na Wydziale Sztuk Pięknych Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Posługuje się różnymi mediami w zależności od realizowanego projektu – malarstwo, rysunek, fotografia, performance. Jest członkiem polsko-niemieckiej grupy AOUA (Academy of Ugly Arts). Dwukrotnie otrzymała stypendium Prezydenta Miasta Słupska (2005 i 2008) oraz trzykrotnie Marszałka Województwa Pomorskiego (2009, 2010, 2011). Wystawiała w galeriach w Polsce (m.in. Arsenał w Poznaniu, BWA w Zielonej Górze, Galeria Biała w Lublinie, Wozownia w Toruniu, Bałtycka Galeria Sztuki Współczesnej w Słupsku) i za granicą (Kanada, Portugalia, Dania, Niemcy, Rosja).
Działa w przestrzeni teatralnej projektując kostiumy, plakaty i tworząc performance. Wchodzi także w przestrzeń publiczną poprzez wielkoformatowe murale (m.in na ścianie 4-piętrowego bloku i na oddziale chirurgii dziecięcej Szpitala Wojewódzkiego w Słupsku) jak i przez i niewielkie, zakopywane „sekrety” wykonywane z dziećmi, w różnych miejscach Polski i Europy.
Strona domowa artystki: mfranczak.blogspot.com